Czas leci...

10.08.2013 00:38

Minęły już 4 miesiące od urodzenia naszych szczeniaczków. Najwyższa pora przedstawić dzieciaki. A więc, według kolejności urodzenia:
TRANQUILO TIO TINTO, w domu Tito po długiej wycieczce dotarł do swojego nowego domku w pięknej Szkocji. Na jego blogu można przeczytać o jego perypetiach, przyjaciołach i przyjemnym spędzaniu czasu w okresie szczenięctwa. W tym miocie jako jedyny ma swoich właścicieli na wyłączność. Tito jeszcze w Polsce zadebiutował na wystawie w Legnickim Polu, gdzie prócz oceny wybitnie obiecującej i tytułu Best Baby, zdobył także podium z tytułem Best in Show (BIS) Baby lokata I.
TRANQUILO RAYO DE SOL, w domu Ray zamieszkał w wiecznie zielonej Holandii, ma swoje małe stadko i ciągle uprzykrza życie właścicielce. Wkrótce zobaczymy go na wystawach, a póki co pilnie się uczy w szkółce dla psów. Jego plan na przyszłość to tropienie – ma już na swoim koncie odnalezienie zagubionego w lesie psa.
TRANQUILA PATA DE PLATA, w domu Cherry zasiliła szeregi Małopolskich wilczaków i zamieszkała w Rudawie koło Krakowa. Jej nowe siostrzyczki to dwie suczki Owczarka Niemieckiego, których cierpliwość mała Cherrinka wystawia na próbę. Nasza córunia w Chorzowie zaliczyła już swoją pierwszą wystawę z wynikiem wybitnie obiecująca i tytułem Best Baby.
TRANQUILA ROCA EN LA LLUVIA, w domu Tavishi dołączyła do stołecznych wilczaków. Od samego początku chłonie wiedzę pod okiem instruktora i próbuje się powstrzymać przed wejściem na głowę swojej towarzyszce – Labradorce Iri. Ona także debiut wystawowy ma już za sobą. Wystawę w Warszawie zaliczyła z wynikiem wybitnie obiecująca i tytułem Best Baby.
TRANQUILO BRISA DE VERANO, w domu Hicks zamieszkał w Łodzi, mamy nadzieję, że w przyszłości wystartuje w zawodach agility, jeśli skakanie mu się nie znudzi, a na to się nie zanosi. Jego nowa koleżanka to suczka Husky, więc zabawowym szaleństwom nie ma końca.
TRANQUILA AURORA DEL NORTE, w domu Tana terroryzuje swoją nową rodzinę w Toruniu. I nawet Czarny Terier Rosyjski – Wasyl jej nie straszny. Będzie prowadzić aktywne życie ze swoim właścicielem, a obecnie pracuje na etacie ogrodnika. Ma do dyspozycji przepiękne leśne tereny, gdzie regularnie biega.

Tęsknię już za dzieciakami. Mam nadzieję, że część z nich będzie się czasem pokazywać publicznie, czy to na wystawach, spotkaniach, czy zawodach wszelkiej maści. Właścicielom życzę wytrwałości i wielu wspaniałych chwil z nowymi przyjaciółmi!!!

---

 
-O nas- -Aktualności- -Historia CzW- -Wzorzec- -Nasze suki- -Nasze psy- -Treningi- -Plany- -Mioty- -Linki- -Kontakt-