Cały rok czekania i już znowu po. Jak zawsze cudownie było spotkać starych znajomych wyjadaczy i poznać nowe twarze. W tym roku pogoda dopisała, smażyliśmy się w słońcu, spacerowaliśmy, korzystaliśmy z uroków pobliskiej tamy. Dziewczyny znowu się popisały na Memoriale Hokiego. Takiego roku podobno jeszcze nie było, Kalinka lokata 1, Lilka lokata 2 – obie suczki w rękach jednego przewodnika. Wspaniałe nagrody, wielki wór karmy Carnilove, koszulki, trofeum na ścianę i wspaniałe wspomnienia, czyli to co najważniejsze. Dobra zabawa to drugie imię Późnej, dlatego za rok nie może nas tam zabraknąć!!!