Kalinka nadal tęskni za wystawowymi ringami, ja zresztą też, a Lilka nie może się zdecydować: mieć cieczkę czy nie. Dlatego jak za starych czasów pojechałam z Kalinką na wystawę sama, w towarzystwie przemiłego kawalera Łajki Jakuckiej. Tym razem Kalinka (K-Lee Vornja) znowu złapała za serce panią sędzię Krystynę Oparę uzyskując ocenę doskonałą, 1. i tytuły Zwycięzca Weteran i Najlepszy Weteran w Rasie. Na finałach jak przystało na gwiazdę, nie sposób było Kalinki nie zauważyć, tym samym znowu wybiegała 4 lokatę na BIS Weteranów sędziowana przez panią Krystynę Oparę.
« Indian Spring – 08.04.2017 III Trzebnicki Dogtrekking – 27.05.2017 »